Poruszanie się po Tbilisi to czysta przyjemność. Do wyboru mamy autobusy miejskie, marszrutki, taksi i dwie linie metra. Całość działa bardzo sprawnie i jest dość tania. W porównaniu z Polską nawet bardzo tania. Przejazd większością środków transportu kosztuje 50 tetri czyli pół lari, co daje nam około złotówki.
Metro w Tbilisi
Najwygodniejszym i najszybszym (chociaż także bardzo bardzo głośnym) środkiem transportu jest metro. Do wyboru mam dwie linie metra. Jedną główną, oddaną w całości jeżdżącej od Stacji Varketili na południu (to bliżej lotniska) po Akhmetelis teatri na jej północnym krańcu. Mniej więcej w środkowej części głównej linii znajduje się stacja przesiadkowa zwana Station Square. Druga linia liczy sobie zaledwie pięć stacji i jako turyści raczej nie będziemy potrzebowali jej używać. Stacją metra, którą należy zapamiętać, bo nader często jako turyści będziemy ją odwiedzać jest Didube.
Wracając do metra, pamiętajmy, że metro w Tbilisi kursuje tylko do północy. Przejazd metrem kosztuje 50 tetri. Ważna uwaga: by jechać metrem musimy być posiadaczami specjalnej karty, na której zakodowane mamy pieniądze. Karty możemy kupić na wszystkich stacjach metra (kosztują dwa lari). W tym samym miejscu możemy rzecz jasna także doładować naszą kartę. Nie ma minimalnej kwoty doładowania. Podajemy pani w okienku kartę i pieniądze, a ona deponuje je na naszej karcie. Jadąc metrem nie obawiajmy się, że przegapimy naszą stację, komunikaty w metrze podawane są w językach gruzińskim i angielskim i to na każdej stacji, nie ma zatem możliwości, że nie zrozumiemy komunikatu.
Metro wykopali w Tbilisi bardzo głęboko, zatem od wejścia do dostania się na peron mija szmat czasu. Ale nie wszędzie jest ono głębokie, przez krótki odcinek poruszamy się na powierzchni. Tak jest np. na stacji Didube.
Autobusy i marszrutki
Autobus to jeden z najbardziej rozpowszechnionych środków transportu. Autobusy dojeżdżają wszędzie i jeżdżą dość często. Pierwsze spotkanie z autobusem będziemy mieli już na lotnisku w Tbilisi, do Centrum (jedzie do Freedom Square) z lotniska jeździ odjeżdżający co pół godziny autobus numer 37. Autobus kursuje całą dobę (kiedyś zaczynał o 7 rano, ale na szczęście to się zmieniło). Przejazd autobusem kosztuje 50 tetri. Po wejściu do autobusu bilet kupujemy w automacie, akceptuje on tylko monety o nominałach: 10, 20, 50 tetri. Możemy też użyć karty. Zbliżamy ją do wyznaczonego miejsca na górze automatu biletowego i po chwili drukuje on dla nas bilet. Ważne, bilet najlepiej trzymać w ręku w razie kontroli.
Tbilisi w odróżnieniu od polskich miast jest bardzo przyjazne jeśli chodzi o system informacji autobusowej, na każdym przystanku stoi elektroniczna tablica wyświetlająca czas za ile pojawi się dany autobus. Automat wyświetla napisy w języku gruzińskim i angielskim. Niestety informacja za ile odjeżdża autobus niewiele nam da, bo tak czy siak musimy wiedzieć, jak nazywa się miejsce, do którego jedziemy, a map z rozpisanymi trasami przejazdu autobusów nie ma, zdani jesteśmy zatem na pytanie ludzi, jakim numerem można gdzieś dojechać. Rosyjski przyda nam się pytając starszych, angielski działa lepiej w przypadku młodych.
Oprócz busów po mieście jeżdżą także marszrutki. Przejazd nimi kosztuje 80 tetri. Niestety nie jechałem nigdy żadną marszrutką po mieście, zatem nie wiem, czy w środku trzeba płacić gotówką czy można użyć karty miejskiej.
Taksi
Dla wygodnych jest jeszcze jeden środek transportu po Tbilisi: taksówka. Wbrew pozorom nie jest ona tak droga i przemieszczanie się w granicach szeroko rozumianego centrum powinniśmy się zmieścić w granicach mniej więcej 3 do 5 lari. Rzecz jasna czasami będzie to zależało od naszych zdolności negocjacyjnych, bo taksiarze jak wszędzie czasami usiłują z turysty wziąć więcej kasy. Taksówka to też najwygodniejszy sposób dojazdu na lotnisko i z lotniska. Koszt przejazdu nie powinien być jednak większy niż 25 lari, ale jeśli dobrze się targujemy powinno nam się udać dojechać w nocy na lotnisko za około 20 lari.
Kontrola biletów
To co po przyjeździe do Tbilisi rzuca się w oczy to częste kontrole biletów w autobusach. Ponieważ kurs z centrum do ambasady Iranu odbywałem dość regularnie :/ i przejazd trwał około 15-20 minut, wielokrotnie miałem okazję, by w praktyce obejrzeć jak działa kontrola biletów. Przede wszystkim kontrole są częste i zdarzało się, że podczas 20 minutowej jazdy bilet sprawdzano mi nawet 6 razy. Kursy, kiedy kanarzy nie wchodzili do autobusu, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Sama kontrola to też ciekawe zjawisko, bo nie jest ona nastawiona na wlepienie mandatów, tylko na zdyscyplinowanie pasażerów i zmuszenie ich do zakupu biletów.
Jeśli nawet jakiś jedzie bez biletu, proszony jest o zwyczajną kwotę 50 tetri i kontroler kupuje dla takiego delikwenta bilet bez żadnej dodatkowej opłaty karnej. Rzecz jasna można także podać ważną kartę miejską. Co ciekawe, to może jakieś dwa razy widziałem wypisywanie mandatu. Jeśli jedziecie z plecakiem ze stelażem to prawdopodobnie i tak nie będziecie nawet proszeni o bilet, mnie kontrola bardzo często omijała patrząc na górujący nade mną, albo stojący przy nodze plecak. Z jakiś powodów turyści mają tu inne, większe prawa.
PS.
Karty miejskiej możemy też użyć do wjazdu kolejką linową tuż pod górujący nad Tbilisi ogromny pomnik matki Gruzji, skąd rozciąga się przepiękny widok na całe miasto. Ale to droga dla leniwych, bo rzecz jasna można tam wejść na własnych nogach idąc od zamku, a widoki są naprawdę świetne.
Wyjazd z Tbilisi do innych miast Gruzji
Głównym dworcem, który umożliwia wyjazd z Tbilisi i przejazd prawie wszędzie gdzie chcemy, jest dworzec Didube znajdujący się tuż przy wyjściu ze stacji metra. Tu mieści się dworzec marszrutek odjeżdżających do większości do większości miejsc w Gruzji. Po wyjściu wystarczy zapytać kogokolwiek z kierowców o to skąd jedzie marszrutka do interesującego nas miasta i za chwilę zostaniemy skierowani w odpowiednie miejsce.
Dla przykładu marsztutki do Mcchety odjeżdżają z pierwszego parkingu, a te w kierunku Borjomi jadą z drugiego. Jednak obydwa miejsca oddalone są od siebie o kilkanaście metrów. Jeśli będziemy chcieli możemy tu także załatwić taksówkę, która zawiezie nas tam, gdzie chcemy, byle w Gruzji :). Jeśli jest nas większa grupa, to taka podróż będzie wygodniejsza niż zatłoczoną do granic możliwości marszrutką oraz także trochę szybsza. I rzecz jasna droższa, ale wciąż będą to rozsądne ceny. Oczywiście przy targowaniu przyda się język rosyjski. Poza tym Didube to też ogromny bazar.
1 Comment
Dziękuję za podpowiedź jak poruszać się po Tbilisi .