Kambodża to kraj uśmiechniętych ludzi. Z pozoru szczęśliwych, ale to tylko fasada. Kambodża to kraj, w którym niewielu jest starych, bo spuścizna dyktatora Pol Pota jest tu wciąż żywa, a wymordował on nawet 25% ludności kraju.
Na szczęście złą przeszłość już minęła a atrakcje Kambodży przylatują oglądać miliony turystów. Bo chyba nie ma na ziemi wielu osób, które nie słyszałyby o Angkor Wat i nie chciałyby wyjechać do Kambodży, by zobaczyć go na własne oczy. Na mojej prywatnej liście jest to jeden z cudów świata.
Poza tym w Kambodży zobaczymy takie atrakcje jak jezioro Tonle Sap z domami na wysokich palach, są liczne ruiny dawnego imperium Khmerów rozsiane po całym kraju. I są rzecz jasna wyspy i plaże, na których można odpocząć i leniwie nic nie robić popijając drinka z przysłowiową palemką lub po prostu sącząc piwo :)
Pola Śmierci w Kambodży są rozsiane po całym kraju. Bo za reżimu Czerwonych Khmerów Pol Pota zabijano w całym kraju. Zazwyczaj najpierw przesłuchiwano, ale niezależnie co podejrzany powiedział…
Świątynia Banteay Srei jest jak miłość od pierwszego wejrzenia. Nigdy bym nie pomyślał, że kamień może być delikatny, nigdy bym nie podejrzewał, że ogromną stertę ułożonych na sobie…