Mało miejsc w świecie mnie zachwyca, na piękno niektórych jestem po prostu przygotowany i ze zdjęć wiem, co zobaczę. Ale Ogród na Rozstajach zaskoczył mnie totalnie. Piękno w miejscu, którego absolutnie bym się nie spodziewał. Zapraszam do zobaczenia zdjęć i poznania moich wrażeń z tego bajkowego ogrodu.
Kiedy przeglądałem, jakie są atrakcje Ponidzia przed tym, kiedy planowałem jechać w ten region Polski, nie miałem pojęcia, że spotka mnie absolutne zaskoczenie. A wszystko przez pasję ludzi, którzy na skarpie, gdzieś na rozstajach dróg postanowili przemienić marzenia w rzeczywistość. Zmienić pasję w coś, co jest powszechne i cieszy oczy tysięcy oglądających. Ogród na Rozstajach znalazłem po prostu dzięki pinezce na mapach Google. Młodawy Małe, znacie taką miejscowość? Zapewne nie, bo i ja też jej nie znałem, ale zapiszcie, bo tu właśnie mieści się ten prywatny ogród z kilkoma wolierami. Można w nich zobaczyć na przykład papugi, bo pawie są, że tak powiem na wolnym wybiegu.
Ogród na Rozstajach w Młodzawach Małych
Przed wejściem do ogrodu znajduje się mały parking, zatem możliwe, że uda się Wam tu zostawić samochód. A potem idziecie już do drewnianej bramy, kupujecie bilet i otwiera się przed Wami świat soczystej zieleni i kolorowych kwiatów. Chodząc po ogrodzie czy jeśli wolicie zwiedzając go, jest wytyczony kierunek zwiedzania, ale nikt tego nie pilnuje. To miejsce ma służyć wizualnej przyjemności, a nie pruskiemu drylowi. Zresztą, nie ma tu tłumów, zatem pięknem Ogrodu na Rozstajach możecie delektować się na spokojnie i w większości w samotności. Tylko jedno miejsce sprzyja gromadzeniu się ludzi: kawiarenka ze smacznymi ciastami.
Ogród na Rozstajach podzielony jest na trzy sektory, czy też poziomy. Każdy z nich ma swój unikalny klimat. Na pierwszym jest rzecz jasna ogród, dom jednorodzinny tonący w kwiatach, a także woliery z ptakami. Co ciekawe, jest tu także mały wąwóz lessowy, bo okolice Młodzaw Małych obfitują w takie przyrodnicze atrakcje. Wisienką na torcie jest też mała jaskinia, w której panuje przyjemny chłodek. Miejsce idealne, by na chwilę skryć się przed upałem. A kiedy byłem tu pod koniec lipca, temperatury sięgały 30 stopni Celsjusza, jaskinia emanowała wspaniałym chłodem.
Chodząc po ścieżkach jak też po idealnie utrzymanym trawniku, natkniemy się na oczka wodne, w których przepięknie kwitną grążele. Ale to tylko jedna z kwitnących roślin. Właściciele i twórcy Ogrodu na Rozstajach zaprojektowali go tak, by w miarę możliwości, zawsze coś tu kwitło. Taki życia krąg, w którym część roślin przekwita, by tuż obok rozkwitły inne. Ta feeria barw naprawdę bardzo, ale to bardzo cieszy oczy!
Leżaki i kawiarenka w ogrodzie
Ogród na Rozstajach ma raptem jeden hektar powierzchni zatem na pewno nie ma szans na zmęczenie. To nie jest klasyczny ogród botaniczny, po którym można chodzić i chodzić. To taki kieszonkowy park, który nastawiony jest na piękno. Ale jest tu też miejsce stworzone ku uciesze podniebienia. To mała kawiarenka, zgrabnie ukryta między roślinnością. Można tu kupić napoje ciepłe i zimne a także naprawdę smaczne ciasta! Ceny są zdecydowanie przystępne. I jeśli czegoś mi tu brakowało to dobrej kawy z ekspresu, ale może po prostu się czepiam. Bo z racji upału wziąłem jakiś chłodny napój i ciastko. A potem wybrałem leżak w cieniu drzewa, wyciągnąłem nogi przed siebie i delektowałem się chwilą. Wierzcie mi, że chociażby ta chwila warta była kupna biletu!
To był długi dzień, zacząłem go oglądając malowane chaty w Zalipiu, a Ogród na Rozstajach był przystankiem pomiędzy. Czas naglił. Tego dnia jechałem jeszcze dalej do Pińczowa, wstałem, by zobaczyć dalszą część ogrodu. I przyznam Wam, że w pewnym momencie stanąłem jak wryty. Wszystko przez to, że chodząc po trawnikach i rozglądając się na boki, przeoczyłem pawia, prawie na niego nadeptując. Tak dobrze wpasował się w okolicę. Na szczęście był równie zaskoczony jak ja 🙂 Cóż, pokręciłem się jeszcze chwilę po ogrodzie, zaszedłem na najwyższy poziom, gdzie granicę wyznacza siatka ogrodzeniowa, a nie krzewy. Na koniec ponownie zaszedłem oglądać ptaki. I to by było na tyle przygody z pięknem ukrytym gdzieś między polami i wąwozami lessowymi Ponidzia w Młodzawach Małych. Nieoczekiwane piękno!
Ogród na Rozstajach godziny otwarcia
- Ogród na Rozstajach jest otwarty od początku kwietnia do końca października, ale tylko w soboty i niedziele oraz dni świąteczne.
- Godziny otwarcia ogrodu to od 9 do 19.
- Cena biletu normalnego to 10zł, a ulgowego 6zł. Bilet ulgowy przysługuje dzieciom od 3 do 12 roku życia.
- Parking jak pisałem znajduje się przed bramą, ale jest on mały i bezpłatny.
- Na obejrzenie ogrodu wystarczy pewnie pół godziny, ale nie o to chodzi, by wejść i wyjść. Tym miejscem należy się delektować, zatem godzina to absolutne minimum.
Dojazd do Młodzaw Małych i tym samym ogrodu jest prosty. Z Buska Zdroju to około 23km, a do najbliższego większego miasta czyli Pińczowa jest zaledwie 8 km.